„Nie maluję piękna — maluję emocje. Maluję stan człowieka, który widzi więcej i czuje głębiej.” W świecie, w którym estetyka często sprowadza się do dekoracji, Dariusz Miliński odważnie podąża inną drogą. Jego malarstwo to autentyczne doświadczenia — intensywne emocje, refleksje nad przemijaniem i głęboka świadomość istnienia. Wystawa „Łowca zjawisk transcendentnych” to nie tylko prezentacja dzieł, ale zaproszenie do zanurzenia się w przestrzeni, gdzie sztuka budzi duszę i skłania do głębokiej kontemplacji.
Już od 22 marca do 27 kwietnia zapraszamy do Galerii Gemini w Eindhoven, aby wyruszyć w tę niezwykłą podróż do świata, w którym sztuka nie tylko zdobi, ale porusza i prowokuje do refleksji.
Dariusz Miliński, urodzony 10 lipca 1957 roku w Cieplicach koło Jeleniej Góry, od zawsze czerpie inspirację z Dolnego Śląska. Jego droga artystyczna, pełna kontrastów, rozpoczęła się od malowania na kartonie i tkaninach, by z czasem zaowocować ponad 250 wystawami indywidualnymi, w tym w prestiżowej galerii „1756” w Chicago. Autobiografia „Urodzony na cmentarzu” oraz projekty takie jak Arka Noego, Zamek Śląskich Legend czy Łużycki Fort są dowodem jego pasji i nieustannej ewolucji twórczej. Dla Milińskiego sztuka to coś więcej niż ozdoba — to zapis emocji, opowieść pędzlem, która porusza i pozostawia ślad. Nie tworzy po to, by wzbudzać podziw, ale by wywołać uczucia, które trudno zapomnieć.
„Nie maluję, żeby było ładnie. Maluję, żeby zostawić ślad — sprawić, by ludzie się zatrzymali i poczuli,” mówi artysta, oddając istotę swojej twórczości. Jego obrazy to pejzaże emocji, pełne sprzeczności — surowe, a zarazem subtelne. Kontrastuje w nich dawna kolorowa groteska z dzisiejszym, mrocznym i transcendentalnym podejściem. Inspirując się estetyką deformacji i realizmu emocjonalnego, nawiązując do Beksińskiego, Wojtkiewicza czy Linkego, Miliński rzuca wyzwanie tradycyjnym kanonom piękna. Jako łowca emocji udowadnia, że prawdziwa sztuka nie musi schlebiać oku, by poruszać duszę. Jego prace prowokują do refleksji nad własnymi przeżyciami i kondycją współczesnego człowieka.
Twórczym epicentrum jego działalności jest Pławna Dolna — wieś, którą artysta przekształcił w scenę życia i sztuki. To tutaj mieści się jego pracownia i galeria oraz niezwykłe projekty, które przenikają lokalną rzeczywistość mitami i historią. Zamek Śląskich Legend ożywia dawne opowieści, Muzeum Przesiedleńców dokumentuje bogatą, choć trudną historię regionu, a ręcznie wykonana replika Arki Noego symbolizuje połączenie tradycji ze współczesnością. Pławna Dolna to nie tylko miejsce na mapie — to żywy teatr, w którym splatają się dzieje, legendy i codzienność, inspirując społeczność i artystów poprzez warsztaty, happeningi i wydarzenia łamiące granice między sztuką a życiem.
Dariusz Miliński przeszedł długą drogę artystycznej przemiany. Dawniej znany z ekspresyjnej kolorystyki, dziś skupia się na malarstwie przepełnionym refleksją nad ludzką egzystencją. Jego najnowsze dzieła to zapisy intensywnych emocji i ulotnych chwil, mówiące o samotności, stracie i nadziei, a jednocześnie ukazujące nieustanną walkę o autentyczność w powierzchownym świecie. Wystawa „Łowca zjawisk transcendentnych” to zaproszenie do przeżycia tej głębi — nie poprzez samą estetykę, ale przez bezpośrednie doświadczanie emocji, które napędzają twórczość artysty.
